Hamowanie silnikiem – jak się hamuje silnikiem?

Hamowanie silnikiem – jak się hamuje silnikiem?

1 listopada 2021 0 przez ArturK.

Jak hamować silnikiem, aby niczego nie zepsuć i czy w ogóle hamowanie biegami jest dla samochodu bezpieczne i nie pozbawi kierowcy znacznej ilości gotówki? Takie pytania zadają sobie kierowcy na całym świecie – także i w Polsce! Wyjaśniam więc w niniejszym artykule, jak poprawnie hamować biegami i przedstawiam wady i zalety takowego procederu!

Hamowanie silnikiem – co to takiego?

Salon samochodowy premium
Sportowcy zawsze hamują biegami! Ale czy zwykli kierowcy też? / pixabay.com

Hamowanie silnikiem to nic innego jak odwrócenie procesu napędzania kół. Na pewno większość z Was zauważyła, że kiedy odpuścicie gaz, gdy samochód jest ciągle na biegu, zaczyna zwalniać i wytracacie prędkość. Im mocniejszy silnik, im więcej ma koni mechanicznych i im więcej niutonometrów momentu obrotowego, tym – najpewniej – zjawisko to jest bardziej zauważalne i jest to nic innego jak hamowanie silnikiem.

Można więc w kontrolowany sposób wytracać prędkość przy użyciu silnika. Jest to proces trudny do opanowania, ale z pewnością mogący poprawić nasze bezpieczeństwo i kontrolę nad pojazdem zwłaszcza na śliskiej nawierzchni a już na pewno na kopnym śniegu!

Czy hamowanie silnikiem jest bezpieczne?

Bezpieczeństwo za kierownicą to bardzo szerokie pojęcie. Powyższe pytanie trzeba rozłożyć na conajmniej dwie składowe:

  • bezpieczeństwo dla kierowcy i osób postronnych (bezpieczeństwo w znaczeniu kontrola nad pojazdem)
  • bezpieczeństwo dla silnika (czy proces hamowania silnikiem go nie uszkodzi).

Odpowiedź w obydwu przypadkach jest jednoznaczna – tak, hamowanie silnikiem jest bezpieczne. Jak już wcześniej wspomniałem, opanowane w dobrym stopniu hamowania silnikiem poprawia bezpieczeństwo prowadzenia pojazdu poprzez zwiększenie nad nim kontroli zwłaszcza w trudnych warunkach. Pozostaje zatem jeszcze odpowiedź na pytanie, czy hamowanie silnikiem jest bezpieczne na płaszczyźnie mechanicznej?

Czy hamowanie silnikiem może uszkodzić auto?

Tu znowu odpowiedź jest bardzo optymistyczna, bowiem konstrukcja silnika spalinowego każe stwierdzić z całą pewnością, że hamowanie silnikiem nie powinno samo w sobie być szkodliwe. Wręcz przeciwnie – może przynieść wymierne korzyści. Warunkiem koniecznym i ostatecznym jest oczywiście dobry stan i właściwe serwisowanie wszystkich elementów w silniku i podzespołów w jego osprzęcie. To jednak uznaję za oczywistość, a chodzi mi zwłaszcza o rozrząd, koło pasowe, sprawny zapłon i sprzęgło wraz z dociskiem.

Hamowanie silnikiem to proces odwrotny do napędzania samochodu. Gdy odpuszczamy gaz do komory spalania przestaje być doprowadzane paliwo lub wtryskuje się go na tyle mało, że tłoki muszą być napędzane energią przekazywaną z kół. Tu przy okazji uwidacznia się to, jak wielkie opory generuje cały silniki wraz z ze skrzynią biegów!

Te opory jednak sprawiają, iż energia kinetyczna pojazdu może zostać spożytkowania na napędzenie silnika. Innymi słowy koła wprawiają w ruch skrzynię biegów, a ta wał korbowy silnika. Zatem na chwilę można nie wtryskiwać paliwa (zwłaszcza w silnikach Diesla) do komory spalania i odciążyć hamulce. Oczywiście takie hamowanie tylko wspomaga wytracanie prędkości i nie zastąpi sprawnego układu hamulcowego! Jest jednak bezpieczne, bo samochód cały czas jest na biegu i w razie konieczności możemy od razu przyspieszyć bez straty cennych sekund (lub nawet milisekund) na wpinanie odpowiedniego biegu!

Jak się hamuje silnikiem?

Podstawową zasadą przy hamowaniu silnikiem musi być to, aby nie przekroczyć górnej granicy obrotów. Nie wolno też doprowadzać silnika do zbyt niskich obrotów. Z tego wynika kolejna zasada: nie przeskakujemy co drugi bieg (np. z “czwórki” na “dwójkę”). Biegi redukujemy po kolei! Inaczej można narobić silnikowi srogich awarii.

Stuki w silniku? Sprawdź, co to może być!

Jak więc prawidłowo hamować biegami? Załóżmy, że jedziemy na czwartym biegu około 90 km/h. Odejmujemy gaz, aż obroty spadną poniżej 2 tys. i wrzucamy bieg trzeci. Sprzęgło puszczamy z wyczuciem – nie gwałtownie. Obroty wzrosną i dalej będą spadać. Gdy spadną poniżej 2 tys. wpinamy bieg drugi i zwalniamy w podobny sposób. Jedynki nie polecam już wrzucać, lecz skorzystać ze środkowej dźwigni hamowania! Jedynkę lepiej zostawić w spokoju. Można próbować hamować z dwójki na jedynkę, ale tu obawiam się, że napotkacie raczej niezdrowe szarpnięcia. Jedynka powinna służyć do ruszania. Jest mocnym, ale najczęściej krótkim biegiem, więc nie jest użyteczna przy hamowaniu silnikiem!

Czy z automatyczną skrzynią biegów da się hamować biegami?

Samochód wyposażony w skrzynię biegów automatyczną również może hamować silnikiem. Powiem nawet więcej: w zwykłych osobówkach jest ten proces wkomponowany w oprogramowanie “automatu” i dzieje się to już od lat w sposób jak najbardziej naturalnych. W samochodach bardziej sportowych montowane są pod kierownicą manetki (czasami umożliwia to lewarek) z oznaczeniem “plus” i “minus”, aby kierowca ręcznie mógł wymusić zmianę biegu w górę lub w dół. Tu jednak polecam zasięgnąć wiedzy tyczącej się konkretnego modelu i marki, dlatego tylko na tej informacji poprzestanę i nie będę udzielał rad co do skrzyni automatycznych!

Podsumowanie – hamowanie biegami

Gwoli poczynienia pointy stwierdzam, iż hamowanie silnikiem jest bezpieczne, a nawet wskazane. Oczywiście nie chodzi o hamowanie rajdowe, tylko takie miejsko – międzymiastowe! Należy jednak to wszystko poćwiczyć, aby biegi przepinać z rozwagą i przede wszystkim nie przeskakiwać co drugi! Zatem powodzenia i dajcie znać w komentarzu, co o tym myślicie i jak Wam to wychodzi!