Objawy uszkodzonego termostatu

Objawy uszkodzonego termostatu

10 lutego 2021 0 przez ArturK.

Objawy uszkodzonego termostatu – jak je rozpoznać i czy mogą być groźne dla silnika? Okazuje się, że najczęściej kierowcy ignorują typowe objawy uszkodzonego termostatu, spodziewając się tym samym stereotypowych oznak uszkodzenia tego podzespołu. W tym artykule wyjaśniam wszystko na temat termostatu i jego awarii!

Większość kierowców tak naprawdę nie wie, że ma w samochodzie coś takiego jak termostat. Zwykle urządzenie to jest mylone ze zwykłym czujnikiem temperatury. Co więcej, kiedy pytam przypadkowo wybranych znajomych posiadających własne samochody, czy wiedzą, jakie są objawy uszkodzonego termostatu, odpowiadają, że przecież samochód się przegrzewa, kipi woda i jest mnóstwo dymu…

Termostat – co to takiego

To prawda, może się zdarzyć tak, że objawy awarii termostatu będą bardzo spektakularne w postaci kipiącej wody i kłębów nie dymu, ale oparów cieczy. O tym jednak za chwilę, bo na początek chciałbym omówić, jak działa termostat i co to tak naprawdę jest.

Samą definicję urządzenia, jakim jest termostat w ogóle, można przeczytać choćby na Wikipedii (LINK). Jest to bowiem urządzenie, którego jedynym zadaniem jest utrzymanie stałej temperatury w sposób czynny. Aby mógł tego dokonać, zwykle połączony jest on z czujnikiem temperatury.

Jaka jest rola termostatu w samochodzie?

W samochodach zadaniem termostatu jest utrzymanie właściwej temperatury cieczy chłodzącej na poziomie 90 stopni Celsjusza. To niezwykle ważne, gdyż aby silnik był właściwie smarowany i dochodziło do prawidłowej reakcji spalania mieszkanki paliwa i powietrza potrzebna jest właściwa temperatura. Zbyt zimno – silnik może być niedosmarowany, a komputer będzie próbował go rozgrzać nadmiarem paliwa. Zbyt ciepło – spadają właściwości smarne oleju i silnik może się nawet zatrzeć!

Dawniej w samochodach instalowano termostat, który – jeśli odpowiednio się rozgrzał – za sprawą rozszerzalności temperaturowej metalu, otwierał przepływ płynu do chłodnicy. Kiedy temperatura cieczy chłodzącej spadła, z powrotem dochodziło do zamknięcia obiegu – i tak w kółko.

Współcześnie stosuje się rozwiązanie bardziej zaawansowane. Nadal zadaniem termostatu jest włączenie obiegu płynu na chłodnicę lub odcięcie tego chłodzenia. Jednak samo urządzenie to zwykle niedający się nawet rozmontować pakiet termostatu i czujnika temperatury. Nierzadko do tego zestawu dołączone są mikro chipy do komunikacji z komputerem samochodowym. Nowoczesne termostaty zaprojektowane są tak, aby silnik nigdy się nie przegrzał!

Objawy uszkodzonego termostatu

W przypadku termostatu starego typu trudno jest o jego awarię. Może się ona przydarzyć, kiedy urządzenie skoroduje lub kiedy pęknie sprężynka wmontowana w układ. Najczęściej jednak ruch termostatu blokuje nagar z niewymienianego długo płynu chłodzącego.

W przypadku uszkodzenia termostatu starego typu podstawowym objawem będzie tu przegrzewanie się nie tyle silnika co cieczy chłodzącej. Może dojść nawet do “dymienia” i wylewania się kipiącego płynu pod wpływem zbyt wysokiego ciśnienia. Jest to niebezpieczne dla silnika, bo bez cieczy chłodzącej może dojść bardzo szybko do jego zatarcia.

Jest jeszcze jednego zagrożenie i tu uczulam Was bardzo mocno! Nie wolno odkręcać korka chłodnicy czy zbiorniczka wyrównawczego cieczy chłodzącej kiedy ta kipi. Kiedy to uczynimy, może dojść nawet do wybuchu, a osoba, która to zrobi trafi z pewnością do szpitala z ciężkimi poparzeniami twarzy i/lub innych części ciała!

Objawy uszkodzonego termostatu w nowoczesnych samochodach spalinowych

Objawy uszkodzonego termostatu w nowoczesnych pojazdach są łatwe do przeoczenia. Ze względu na wspomniane wyżej zagrożenia (zarówno te dla ludzi jak i silnika) termostaty projektuje się tak, aby w przypadku wadliwości zawsze pozostawały w pozycji otwartej. Objawia się to chronicznym niedogrzaniem cieczy chłodzącej i w konsekwencji silnika.

Na krótką metę nic się stać nie może, ale przy dłuższym użytkowaniu auta z wadliwym termostatem może dojść do poważnych konsekwencji. Silnik może być niewłaściwie smarowany, rośnie spalanie, przepływomierz może decydować o niewłaściwej dawce powietrza, a w silnikach wysokoprężnych mogą pojawiać się nagary w związku z zaworem EGR i cofanymi przez niego spalinami. Niewłaściwa temperatura i niepełne smarowanie (zwłaszcza zimą) to również późniejsze kłopoty z pierścieniami, tulejami, zaworami i w konsekwencji konieczność kosztownej regeneracji silnika.

Właściwa temperatura cieczy chłodzącej

Pamiętajmy więc, że właściwa temperatura cieczy chłodzącej do 90 stopni Celsjusza i przy normalnej jeździe (przy temperaturze 0 stopni Celsjusza na zewnątrz) powinna się ona pojawić po 2 do 5 minut pracy silnika. Jeżeli płyn chłodzący przekracza często 90 C lub bardzo rzadko ją osiąga, powinniśmy udać się do mechanika.