Czy auta elektryczne są naszą przyszłością?

Czy auta elektryczne są naszą przyszłością?

14 grudnia 2020 0 przez Redaktor

Przełom lat 2019 oraz 2020 rozwiał wszelkie wątpliwości na temat powszechnie panujących trendów oraz przyszłości w motoryzacji. Już nie tylko Tesla ale również Volkswagen, Skoda, BMW, Mitsubishi, Nissan oraz wiele innych topowych producentów samochodów wystawiło w swoim portfolio egzemplarze wyłącznie elektryczne. Kurczące się zasoby paliw kopalnych w znaczny sposób determinują postrzeganie przyszłości korporacji w sprawach ich wewnętrznego rozwoju oraz rynkowej konkurencyjności. W chwili obecnej ilość pojazdów na prąd to zaledwie 5% ogółu. Wydawać by się mogło, że auta spalinowe nie powinny czuć się zagrożone. Nic bardziej mylnego, rewolucja elektromobilności powoli staje się faktem. 

Europa kładzie nacisk na ekologię

Ładowarka podłączona do samochodu elektrycznego
Auto elektryczne i podłączona do niego ładowarka. / źródło: pixabay.com

Powszechnie wiadomym jest, że na starym kontynencie Unia Europejska ogromny nacisk kładzie na ekologiczne podejście państw członkowskich w sprawach związanych z czystym powietrzem oraz minimalizacją strat w zasobach. Koronnym przykładem jest branża motoryzacyjna, gdzie rok do roku na producentach pojazdów spoczywa odpowiedzialność wytwarzania aut o coraz mniejszym stopniu zużycia CO2. Pojazdy elektryczne są dowodem na ekologiczne podejście- nie emitują z rury wydechowej dwutlenku węgla. O przewadze “elektryków” nad autami spalinowymi może świadczyć fakt, iż takie samochody nie posiadają silnika spalinowego. W związku z tym do ich pracy niepotrzebny jest olej, filtry, świece, tłoki, głowice czy układy wtryskowe. Specjaliści zwracają uwagę na fakt corocznej wymiany oleju w silniku spalinowym co 15 tyś kilometrów. Serwisy utylizując ten produkt generują ogromne ilości zanieczyszczeń do środowiska, gdzie przy bezobsługowej pracy silnika elektrycznego praktycznie ten problem nie występuje. Twarde dane wskazują, że przejechanie 1 kilometra generowanego z energii elektrycznej jest znacznie tańsze w porównaniu z kilometrem uzyskanym z pracy silnika spalinowego. 

Koniec sprzęgła i skrzyni biegów

Niedługo taki widok będzie naszą codziennością. / źródło: pexels.com

Rozwiązania zastosowane w pojazdach elektrycznych znacząco różnią się od tych wyposażonych w silniki spalinowe. Niby samochody są do siebie podobne z wyglądu, jednak podstawą ich pracy jest brak dwóch ważnych podzespołów będących synonimem współczesnej motoryzacji. Układ napędowy elektryka to prądnica czerpiąca energię z akumulatorów, z której moc przenoszona jest bezpośrednio na koła. Maksymalną moc kierowca otrzymuje od razu, przy takim samochodzie nie ma czegoś takiego jak powolny start. Sprzęgło oraz skrzynia biegów nie znalazły zastosowania w autach elektrycznych ponieważ do generowania przeniesienia napędu nie są potrzebne. Jest to ważne biorąc pod uwagę kolejno rynek części zamiennych oraz awaryjność podzespołów. Samochód taki jest tańszy w użytkowaniu przez kierowcę.

Dystans

Kwestią czasu jest wykończenie limitów wydobycia ropy i gazu. Przyszłość pojazdów elektrycznych jest już przesądzona, jako następców tych z silnikami spalinowymi. To nie tylko moda na ekologię. Jest to po prostu dostosowanie się do realiów panujących w świecie. Póki co ograniczenia wynikające z krótkich dystansów pokonywanych przez auta elektryczne to tylko przecinek. Inżynierowie ciągle opracowują nowe baterie bardziej wydajne o większych zasięgach przeznaczonych dla elektryków. Kiedyś użytkowane były telefony na słuchawce- dziś każdy korzysta ze smartfonów. Nie tak dawno użytkowane były aparaty analogowe- dzisiaj cyfrowe bezlusterkowce. Codziennie użytkowane jest miliony pojazdów spalinowych, natomiast w przyszłości będą to auta elektryczne.